„Przypadek, to imię Pana Boga, który przechadza się incognito” – świadectwo z Medjugorje.

Tegoroczny urlop, planowałam spędzić gdzieś w kraju. A tak naprawdę, to nie planowałam. Myślałam, że może pojadę do kuzynki, na drugi koniec Polski, albo do dawno nie widzianej koleżanki, w jeszcze inny zakątek kraju. Wszystko jednak było niepewne, głównie ze względów finansowych. 8 lipca, tuż przed kolejnym „Koszalińskim Wieczorem Uwielbienia”, dowiedziałam się o pielgrzymce do … Czytaj dalej „Przypadek, to imię Pana Boga, który przechadza się incognito” – świadectwo z Medjugorje.